top of page

Koniec żniw – prace polowe czas START

  • Zdjęcie autora: rol-mat.starzomscy
    rol-mat.starzomscy
  • 26 wrz 2019
  • 5 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 12 lis 2019



Żniwa jak co roku kiedyś się kończą i należy myśleć już o kolejnym sezonie. W wyniku czego nadeszły prace polowe związane z przygotowaniem pól do siewu. W naszym gospodarstwie wygląda to tak – krok po kroku. Najpierw uporządkowujemy pole ze słomy, którą prasujemy i zabieramy z pól. Co ma oczywiście swoje plusy i minusy – my od trzech lat słomę zbieramy i odsprzedajemy. W zamian za to na pole dajemy odpady z oczyszczalni, które mają użyźnić glebę. Następnie staramy się w miarę możliwości jak najszybciej po koszeniu talerzować pola, ponieważ wiąże się to z wieloma korzyściami a mianowicie: przerwanie parowania wody z gleby, równomierne rozprowadzenie i przyspieszenie rozkładu resztek pożniwnych na polach, częściowe zniszczenie chwastów, nasilenie aktywności gleby, ograniczenie wystąpienia chorób i szkodników na polach, czy przygotowanie pola pod poplon.


Taka uprawa pożniwna niezależnie od użytego sprzętu przyczynia się do poprawy stanu gleby i przygotowanie do kolejnych zabiegów związanych z uprawą. Pole po takim zabiegu jest wyrównane, a resztki pożniwne są równomiernie rozprowadzone. Kiedy takiego prace pożniwne się nie wykona z gleby szybciej paruje woda przez co spowalnia się rozkład resztek pozostawionych na polu. Pozostałości pożniwne na powierzchni gleby są siedliskiem patogenów chorobotwórczych jak i szkodników, które mogą mieć wpływ na następne uprawy. Dobrze jest zadbać o ładne ściernisko poprzez koszenie jak najniżej, czy zebranie lub dobre rozdrobnienie słomy.


Kolejnym etapem naszej pracy to sianie poplonu. Poplon dla gleby jest bardzo ważny, ponieważ dostarcza się jej materii organicznej niezbędnej do utrzymania lub podwyższenia poziomu próchnicy. Poplon to nie tylko wartości nawozowe, ale również przyspieszenie rozkład resztek pożniwnych i zatrzymanie w ziemi wielu składników pokarmowych (azotu). Występuje stały termin wysiewu i utrzymania międzyplonu, tj. wysiew w okresie od dnia 1 lipca do dnia 20 sierpnia, a utrzymanie na polu - co najmniej do dnia 15 października. Po takim zasiewie poplonu drugi raz talerzujemy pola. Ma to na celu lepsze wymieszanie nasion poplonu z ziemią. Talerzowanie takie wykonujemy płytko na głębokość 5 cm.


Pola na których poplon nie występuje również drugi raz talerzujemy po okresie 2-3 tygodni na głębokość również 5 cm. Ma to na celu zniszczenie to co odrosło po pierwszym talerzowaniu. Natomiast jeśli pola wyglądają względnie dobrze i nie są zbyt zarośnięte to nie powtarzamy talerzowania. Głębokość takiej uprawy należy dostosować indywidualnie do warunków glebowych jak i oczekiwanych efektów. Mała głębokość pracy maszyny w glebie ma na celu przerwać parowanie wody z gleby i przyspieszyć kiełkowanie nasion. Natomiast głębsza praca wynika z konieczności wymieszania gleby z dużą ilości resztek pożniwnych, napowietrzenie zbitej gleby, zniszczenie głęboko zakorzenionych chwastów.


Kolejnym krokiem przygotowującym glebę do siewu jest rozrzucenie wapna, aby odkwasić ziemię. Zabieg ten stosujemy co 2-3 lata. W tym roku został wykonany, gdyż po przebadaniu ziemi występowało zbyt niskie pH odczynu gleby. Wskaźnik poniżej 4,5 mówi o glebach kwaśnych co odwzorowuje się w nieodpowiednim plonowaniu, niskiej przyswajalności nawozów i przede wszystkich słaba jakość plonu. Wapnowanie przyczynia się do utrzymania odpowiedniego pH gleby i dostarczenia jonów wapnia co wpływa na większą zasobność gleby oraz lepszy wzrost i prawidłowy rozwój roślin. Wapno występujące w roślinie jest kluczowe dla jej prawidłowego rozwoju. Wapnowanie gleby zależy w dużej mierze od tego co będzie na danym polu rosło, gdyż każda roślina ma inne zapotrzebowanie na wapno. Niedożywienie roślin skutkuje zaburzeniami związanymi z szybkością pobierania wody i składników mineralnych, jak również brak odporności na patogeny. Wapnowanie uzależnione jest również od odczynu gleby, a zabieg ten musi być wykonany tak aby stężenie składników po wprowadzeniu nawozów mineralnych nie doprowadził do przekształcenia się w związki nieprzyswajalne. Przez to ważne jest aby dobrać odpowiednią dawkę nawozu wapniowego.


Zanim dojdzie do siania zbóż ozimych to należy pierw jeszcze rozsiać nawóz pod korzeń. Jest to bardzo ważny czynnik decydujący o wielkości i jakości plonu zbóż ozimych. Od samego początku wegetacji rośliny te muszą być dobrze zaopatrzone w składniki pokarmowe przede wszystkim fosfor i potas. Oba te składniki decydują o procesach życiowych rośliny, a przede wszystkich fosfor odpowiedzialny jest za system korzeniowy, a wspólnie z potasem daje odporność na niskie temperatury. Dawka nawozu zależy od spodziewanego plonu i zasobności gleby. Zboża słabo pobierają składniki z gleby, ale odmiany ozime lepiej niż jare. Najwięcej fosforu i potasu pobierają w niskich temperaturach gleby. Dlatego warto zwrócić uwagę przy wyborze odpowiedniego nawozu na dobrą przyswajalność. Najlepiej zbilansować dawki nawozowe poprzez zastosowanie nawozu wieloskładnikowego względem fosforu – najdroższego składnika pokarmowego. W ostatnich czasach próbuje zaoszczędzić się na potasie - co przyczynia się do deficytu na niego w glebie.


Kolejną praca przed sianiem to wykonujemy kultywatorowanie, ponieważ zboża ozime siejemy bezorkowo. Zabieg ten ma na celu spulchnić i wymieszać ziemię z wapnem zaraz po tym jak zostało rozrzucone. Świetnie nadaje się do niszczenia kiełkujące siewki, jak również ubita ziemię spulchnia. Gleba w takiej uprawie nie jest odwracana, a resztki pożniwne pozostają na powierzchni ziemi. Tworzy się mulcz, który chroni podłoże przez rozmyciem w czasie deszczy i zaskorupieniem, ogranicza parowanie i lepszemu wsiąkaniu wody deszczowej.


Od razu za kultywatorem jedzie siewnik z broną aktywną i jest siane zborze w zależności od terminu siania: rzepak od 15 do 25 sierpnia, jednak nie należy się śpieszyć z sianiem jego kiedy warunki nie są sprzyjające i gleba jest sucha a deszcze nie występują. Lepiej poczekać i siać rzepak pod koniec terminu bo jest szansa że deszcze nadejdą, niż w początkowym terminie w suchą ziemię, jednak nadmierne deszcze też nie są dobrą wróżbą dla takiego siewu. A w pogodę też często nie da się wstrzelić odpowiednio niestety. Po takim siewie należy wykonać oprysk na chwasty do 3 dni od siewu rzepaku.


Siew pszenżyta w Polsce uzależnione jest od występowania gospodarstwa u nas jest to termin od 10 września do 25 września. Z pszenżytem wiąże się pewne ryzyko jeśli zasiejemy go zbyt późno, a temperatury się obniżają może się prawidłowo nie wykształcić. Znaczenie także ma zaprawiony materiał siewny, który zapewnia odpowiednią jakość nasion. Chroniąc je przed chorobami grzybowymi, które atakują rośliny na początku okresu wegetacji mając duży wpływ na jakość i żywotność ziarna.


Pszenica powinna zostać zasiana w naszym rejonie między 10 a 25 września. Opóźnienie siewu wpływa negatywnie na wielkość plonów o 15%, a nawet do 30% gdy jest bardzo opóźniony. Ma to wpływ na niekorzystne zmiany cech struktury plonu i budowy łanu. Co wiąże się ze zmniejszeniem wystąpienia kłosów i ziaren w kłosie.


Wszystkie nasiona do siewu zawsze zaprawiamy, aby uchronić i zlikwidować pierwotne źródła porażenia różnymi chorobami, jak również przed wczesnosezonowymi szkodniki , a tym samym uzyskać jak najwyższej jakości plon. Pozwala to na zwalczenie głównie grzybów, które rozwijają się wraz z kiełkowaniem zboża. Zawsze wykonujemy bejcowanie na mokro w przypadku pszenżyta i pszenicy. Nasiona rzepaku kupujemy już zaprawione - gotowe do wysiewu.


Tak pokrótce wygląda nasza praca w polu po zakończonych żniwach dająca początek przygotowania się do kolejnego sezonu żniwnego. Oczywiście prace te się nie kończą na tym, rolnik dalej musi doglądać swoich zasiewów. Pilnować aby na pola nie wkradł się żaden szkodnik, chwastów była znikoma ilość. Czeka nas późniejsze skracanie zbóż, czy pryskanie a co najważniejsze po zimie siew zbóż jarych. Na wsi zawsze jest co robić jak nie w polu to w gospodarstwie nawet i zimą np. porządki na hali czy podwórku, remont maszyn a w szczególności kombajnów. Najważniejsze jest to że pracujemy u siebie i praca sprawia nam przyjemność!!!

Bình luận


      GR STARZOMSCY
 
Tomasz 603 335 911
    Sebastian (ziemniaki) 693 309 519
       Mateusz (ROL-MAT - koszenie zbóż i rzepaku) 661 120 632

logo.png
GR 2.png
  • Facebook Clean
  • LinkedIn Clean
bottom of page